środa, 26 listopada 2014

XXV Toruń Blues Meeting

Nie wiem, czy wam mówiłam, ale UWIELBIAM festiwale. Całe zamieszanie związane z ich przygotowaniami i pozytywną energię jaką ,,wytwarzają". Po nich jeszcze kilka dni chodzę z bananem na twarzy. Kiedyś nawet nie śniło mi się, że będę rozmawiać z członkami mojego ukochanego Dżemu, dziś pije nawet w ich towarzystwie piwo i słyszę, że jestem piękna ,,dziołcha". Pozytywnym zaskoczeniem był dla mnie występ Acustic.Wokalista jest niesamowitą osobą, ma świetny głos i widać, że wzoruje się na Rysiu (a tym już w ogóle skradł mi serce). Gdy zszedł ze sceny, zza kulisami przedstawił mi się, zapytał jak było (ja może jeszcze pytać?!) i z wdzięczności za miłe słowa przytulił mnie z całych sił i jak tu ich nie kochać? Ale już przestaje gadać i pokazuję wam to co najważniejsze, czyli foty z festiwalu.








































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz